sobota, 3 grudnia 2016


Piotruś testuje fotelik Diono Monterey 2



W związku z tym że Piotruś (2,5roku-19kg) zdecydowanie wyrósł ze swojego fotelika 9-18kg, a główka wystaje już mu ponad zagłówek, w ubiegłą sobotę  wybraliśmy się do sklepu aby dla naszego synka  wybrać fotelik. I tu zaczęła się ostra jazda bez trzymanki. Mój mąż perfekcjonista w każdym calu wziął sprzedawcę na warsztat i zaczął go przepytywać od gwiazdek ADAC (bez gwiazdy nie ma jazdy) zaczynając a na składzie materiału tapicerki kończąc. I trzeba przyznać, że sprzedawca- młody chłopak nie dał się zapędzić w kozi róg. Rzeczowo odpowiadał na pytania i gdy Panowie zrobili podsumowanie wszystkich fotelików to właśnie DIONO Monterey wypał najlepiej. Nie kupiliśmy go jednak bo nasz mały tester za nic nie chciał usiąść w żadnym foteliku-ot taki dzień, każdy kto ma w domu dwulatka zrozumie. 

Dzięki uprzejmości DIONO Polska oraz magazynowi SuperMama mamy okazję przetestować fotelik Diono Monterey 2.



W foteliku Diono Monterey urzekły nas poniższe cechy:
  • fotelik jest odpowiedni dla dzieci o wadze 15-36 kg i wzroście do 160 cm, biorąc pod uwagę, że nasz synek ma 105cm wzrostu, to posłuży nam jeszcze trochę
  • 4 gwiazdki ADAC (testy zderzeniowe prowadzone przez specjalistów z niemieckiego automobilklubu ADAC) - najistotniejsze kryterium przy zakupie każdego fotelika dla dziecka, duże osłony boczne i zagłówek pokryte pochłaniającą energię pianką EPS z całą pewnością dają poczucie bezpieczeństwa
  • fotelik wykonany jest z pianki AirTek™ co pozwala na lepszy obieg powietrza, dzięki czemu nasz mały pasażer ma nie pocić się podczas jazdy
  • dodatkowo posiada mocowanie ISOFAST, co pozwala na unieruchomienie przewożonego pustego fotelika, co jest niezwykle istotne gdy mąż jedzie rano do pracy. Nie musi pamiętać o przypinaniu fotelika pasem. Jeżeli samochód nie jest wyposażony w ISOFIX, to fotelik przypina się razem z dzieckiem pasem samochodowym.
  • siedzisko jest tak wyprofilowane aby dziecko nie wślizgiwało się pod 3-punktowy pas bezpieczeństwa.
  • możliwość rozłożenia na płasko, co znacznie ułatwia przechowywanie.
  • posiada uchwyty na napoje-Piotruś zakochał się w nich od pierwszego wejrzenia
  • siedzisko posiada gumowe podkładki, przez co kanapa samochodu ma nie niszczyć się przy dłuższym użytkowaniu.

Gdy kurier przyniósł paczkę, byłam zaniepokojona czy oby na pewno w tak zgrabnym pudełku zmieści się fotelik. Moi Panowie z racji technicznych umiejętności zabrali się za pudło. Jedna osoba bez trudu poradzi sobie z rozpakowaniem paczki gdyż fotelik waży około 7kg. Zmontowanie też jest dziecinnie proste - wystarczy śrubokręt gwiazdkowy i 2 ręce (nawet dwie lewe wystarczą). Przykręcamy 2 śrubki i już możemy udać się do auta.


Zamontowanie fotelika w samochodzie nie nastręcza żadnych trudności, zamocowanie taśm ISOFAST zajmuje tylko chwile, należy jeszcze przełożyć pas przez specjalne mocowanie - fotelik samochodowy wyposażony jest w specjalne szczeliny pozwalające na prawidłowe prowadzenie barkowej części pasa, i można ruszać w drogę, a nasz mały pasażer nie mógł doczekać się kiedy umości się na swoim tronie. Mam świadomość i podpisuję się pod tym obiema rękami, że dziecko w foteliku należy zawsze przewozić bez kurtki. Zimowa kurtka JEST niebezpieczna dla dziecka w foteliku, a siły działające podczas zderzenia czołowego wywlekają dziecko z pasów uprzęży. Jednak czasem trudno wyobrazić sobie to w naszych zimowych realiach, kiedy to zamarznięty samochód stoi na parkingu. A ja sama z dwójką dzieci mam się do niego zapakować. I tu duży plus dla Diono Monterey, fotelik wyposażony jest w regulację szerokości oparcia, dzięki temu Piotruś nawet w zimowej kurtce siedzi wygodnie i nie jest ściśnięty jak sardynka w puszce.  Materiał wierzchni miły w dotyku i tkanina wydaje się być dobrej jakości, pokrowiec można zdjąć i prać. Cóż mogę więcej dodać cena jest niezwykle przystępna. Z fotelikiem nie chcemy się już się rozstawać, to zdecydowanie nasz wybór. A najlepszą rekomendację wystawił sam Piotruś gdy nie chciał wysiadać z auta. Przypiął się pasem i stwierdził, że zostaje, czasem brak mi sił, ale i tak nie zamieniłabym tego mojego uparciucha na żadne inne dziecko...

Przydatne strony gdzie można znaleźć więcej informacji o fotelikach samochodowych:
  • DIONO Polska (serdecznie polecam przejrzeć ten fanpage, można dowiedzieć się kilku naprawdę ciekawych informacji, np o tym że "50 CM ! to optymalna odległość, która powinna dzielić skraj kanapy od fotela pasażera/kierowcy jeżeli podróżuje z nami dziecko w foteliku FWF (przodem do kierunku jazdy)." albo że wymyślono podgrzewacz do butelek podłączany do gniazda zapalniczki w samochodzie - moim zdaniem genialny wynalazek)
  • http://www.kochamzapinam.pl/
  • https://fotelik.info/
  • dlaczego bez kurtki można dowiedzieć się tu http://foteliki-pod-lupa.pl/biomechanika-zderzen/zimowa-kurtka-jest-niebezpieczna-dla-dziecka-w-foteliku/


6 komentarzy:

  1. Fotelik.info przestrzega przed błędem jakim jest przesadzanie 2-3 latków do foteli 15-36kg, proszę przeczytać. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za cenną wskazówkę, nie miałam o tym pojęcia. Jednak sądzę, że dwulatek-dwulatkowi nie równy. Nasz Piotruś jest większy od niektórych czterolatków, poza tym nie ma w zwyczaju "uciekać" z pasów, od zawsze był przypinany na sztywno i chyba jeszcze nie odkrył, że można - choć w tej kwestii będę go jeszcze bacznie obserwować. Trzecią sprawą jest fakt, że siedzisko w Diono Monterey 2 jest wyprofilowane tak aby dziecko nie wślizgiwało się pod 3 punktowy pas bezpieczeństwa. Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  2. http://fotelik.info/pl/news/fotelik_15_36_kg_nie_dla_dwulatka,213.html
    polecam
    nurkowanie jest ruchem w trakcie zderzenia, nie ma nic wspolnego z uciekaniem spod pasow

    OdpowiedzUsuń
  3. moje dziecko w wieku 2 lat bylo podobnych gabarytow, sa na rynku duze fotele do 25kg i do tego tylem, polecam poszukac

    OdpowiedzUsuń
  4. Sure Fit od Diono-pozycjoner pasa to idealne rozwiązanie dla malucha, który wyrósł już z fotelików jednak wciąż jest za mały by jeździć zapięty jedynie w 3 punktowe pasy!

    OdpowiedzUsuń
  5. Don't give up. Write more!

    OdpowiedzUsuń